Wybuchowy Granat Izy i Leszka
Gość zadzwonił we wtorek i obiecał, że jednak zrobi i taras i schody, zacznie w piątek albo w sobotę.
We czwartek potwierdza, że będzie w sobotę o 7.00
I przyjechał. Zaczął robić. Mąż go pilnował całą sobotę. W poniedziałek też ma przyjechać. Mąż chyba weźmie urlop.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia