Witam!

Postaram się pisać krótko rzeczowo i na temat, bez żadnych textów typu urodziłem się niedawno temu jestem na dodatek piękny i bogaty

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=24d569d0fb86a5d0" rel="external nofollow">http://images30.fotosik.pl/267/24d569d0fb86a5d0m.jpg

Wiec to jest moja działka niedługo nasza:) ma 1197 mkw

Wszystko zaczęło się od tego że ma ukochana pod koniec kwietnia 2007 wpadła na pomysł budowania ,ja złapałem się za głowę i i parsknąwszy śmiechem powiedziałem : gdzie my jak i za co, po przejrzeniu z ciekawości kilku ogłoszeń 30 zostawiłem memu ojcu z tego względu ze nast dnia zaczynałem pierwszy dzień w swej nowej pracy i to jeszcze w stolicy:/

wiec nast dnia tatko mój zadzwonił do mnie i powiedział ze z tych 30 ogłoszeń które mu daliśmy z jeszcze wtedy nie narzeczoną :) aktualne są tylko 2 no i był oglądać powiedział ze jedna mu się nie podoba bo to torf i w ogóle (2000mkw)i ze druga mu się podoba no to skoro mu się podobała powiedziałem mu by ja zaklepał . Podpisał umowę wstępną a me patrzałki ujrzały te cudowne grunty dop po tyg nadmienię jeszcze tylko ze działka była brana w ślepo nie wiedziałem wtedy o co się pytać co dowiadywać wszystko wyszło w trakcie jeszcze urząd skarbowy się przyczepił ze niby za mało zapłaciłem, możne i mieli racje ze 24 tys za taki kawałek ziemi 30 km od centrum Gdyni i w ogóle w okolicach trójmiasta to mało ale kupione uczciwie bez zanirzen na umowie. Później miałem jeszcze jaja ze służebnością i takie tam w sumie za dzialencje plus notariusz 28k.