Replay z poprzedniego dnia czyli po 7 rano zaczęła się już prawdziwa rzeźnia dostałem tel ze beton jest zamówiony na 15 oraz ,ze muszę kupić 150 szt pręta gładkiego fi 6 na 110 cm długości, dostałem namiary na hurtownie budowlana w okolicy działki (nawet nie wiedziałem ze tam jest a przejeżdżałem tyle razy, nawet szyld jest przy drodze :))majty założone , 3 szybkie kanapki i dzida w drogę, będąc w hurtowni chwila po 8 dzwoni majster czy maja tam w składzie pręty żebrowane fi 12 bo tam skąd zamówił będzie dopiero na 12 i możne jeszcze odwołać ,no dobra pytam się - jest ,czy będzie dużo szybciej niż u konkurencji dostałem odpowiedz ze w 2 godzinach się zmiesza(udalo sie w 1,5) ponieważ maja jednego dostawczaka(lublina) wiec zamówiłem. odebrałem fakturę i udałem się na plac budowy .Zastałem taki stan zaawansowania prac

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=975081707d0884c3" rel="external nofollow">http://images33.fotosik.pl/386/975081707d0884c3m.jpg

oczy mi wyskoczyły na wierzch 6 typa i robota wre agregat prądotwórczy do niego przymocowany czajnik bezprzewodowy oraz duża szlifiera :) na miejscu okazało się ze wyszło pewne niedomówienie i , ze trzeba kupić jeszcze drut wiązałkowy 10 kg .Zawinąłem rogala do składu budowlanego na zakupy ,w tym czasie przyjechał transport wiec postanowiłem pomóc ładować bo nie miałem co robić.