Mieszkanie w okolicy bocianiego gniazda
Trafił nam się całkiem rasowy developer więc po odebraniu mieszkania w sumie nic po nim nie poprawialiśmy. Mój Fachwiec (przez duże F) nie musiał równać ścian bo były już równe. Trzeba przyznać, że zdarza się to dość rzadko.
Teraz może coś o przeznaczeniu tego mieszkania: jest nas dwoje - ja i mój Jeszczeniemąż. Liczymy osiąść w tym mieszkaniu na dłuuuuuuugie lata (a nawet już do końca życia). Wybraliśmy mieszkanie duże, z zapasem pokoi dla ewentualnego potomstwa. Jak narazie pokoje stanowią:
- salon z jadalnią i aneksem kuchennym
- sypialnia
- pokój gościnny/ biurowy
- pokój pusty/ graciarnia
Ach....nie wspomniałam, że mieszkanie jest dwupoziomowe. Pierwszy poziom to nasza wewnętrzna klatka schodowa (kolejna przestrzeń na wszelkiego rodzaju graty) drugi stanowi całe mieszkanie.
Najbardziej podoba mi się jednak, że mieszkanie ma okna z trzech stron świata i jest bardzo słoneczne. Taras 21m2 bez trawy którą trzeba byłoby kosić :)
Początki:
http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images6.fotosik.pl/542/c00b26aa7fbadefe.jpg
http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images8.fotosik.pl/100/b45ffdf9ef2d0069.jpg
http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images6.fotosik.pl/542/fa2fbfa296c6bb27.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia