Dziennik Martki
Mury idą w górę.
Wszystko dziś odbyło siebez wiekszych przygód. Jedyna niedogodnością było szukanie na gwałt koparki, bo zamówiona nie ojechała.
Udało się znaleźc i w ciągu pół godziny była na działce rozgarnąc gruz.
Mam pierwsze murki - panowie pracują dzielnie.
niestety nie umiem zmieniac postów, ale, ponieważ dzień był spokojny wkleje zdjęcia z poprzednich zdarzeń poniżej:
Krajobrazy po pożarze. Zrobił się porządek
http://foto.onet.pl/upload/0/66/_455444_n.jpg
http://foto.onet.pl/upload/7/81/_455446_n.jpg
http://foto.onet.pl/upload/36/10/_455447_n.jpg
Błotko po deszczu - to dla tych, co nie wiedza jak wygląda prawdziwe błoto :)
http://foto.onet.pl/upload/49/39/_500495_n.jpg
a po tym miał następnego dnia przejechać beton...
http://foto.onet.pl/upload/23/78/_500505_n.jpg
więc trzeba było sypac gruz...
http://foto.onet.pl/upload/45/22/_500501_n.jpg
robią sie fundamenty
http://foto.onet.pl/upload/29/16/_500503_n.jpg
a już zrobione chłopaki, z nadzieją, że za godzine będzie beton, zagęszczają:
http://foto.onet.pl/upload/42/71/_500502_n.jpg
Szczegóły i przyczyny zalewania następnego dnia sa powyżej, a oto efekty:
http://foto.onet.pl/upload/3/93/_500504_n.jpg
i moje schodki
http://foto.onet.pl/upload/12/24/_455448_n.jpg
Jak już wspomniałam dzissą już murki.
Chce mi się spać :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia