Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    100
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    182

Dziennik Martki


Martka

646 wyświetleń

Wracają jutro rano.

 


Podobno do mojej ekipy ma dołączyć ktoś jeszcze.

 

 


Dziś pojechałam obejrzec dobytek i sprawdzić czy Budrys zyje

 


Dzwoniąc rano pytałam czy czegoś mu nie potrzeba, ale prosił tylko o papierosy fajranty czarne i plastifikator na jutro.

 

 


Zamówienie na działkę dostarczyłam, ale Budrys coś markotny. Że zrobi kawę nie proponuje, a zawsze to robił. Za to chodzi i chce o coś spytac a sie wstydzi.

 


Ponieważ chłopczyna, którego życiową ambicją jest mieszanie zaprawy az nazbyt przypomina mi mojego brata, doszłam do wniosku, ze pewnie albo za całą kasę kupił piwska albo raz a dobrze kupił sobie wódeczki i nie ma kawy.

 


Rzeczywistośc okazał siejeszcze fajniejsza. Wódeczki były dwie, bo nudno i co tu robić. Posprzątał przecież, stolik zbił, deski poukładał dobytku dopilnował a tu czasu tyle... Budrys więc nie miał nawet na chleb i głupol jeden zamiast powiedzieć ze potrzebuje, to chciał tylko papierosy. Fajranty czarne.

 


Nakarmiłam głuptasa.

 


Chłop to jednak zupełnie inny gatunek.

 

 

 


No nic.

 


Dwa tygodnie temu lalismy strop jak juz pisałam i wyglądało to tak:

 

 


ekipa na stropie a ja ba betoniarce :)

 


http://foto.onet.pl/upload/23/31/_471623_n.jpg

 


Lejeeemy :

 

 


http://foto.onet.pl/upload/29/22/_471613_n.jpg

 


No i kwiatki przyczepione do zalanego stropu, które trzeba było "podlać"

 

 

 

 


http://foto.onet.pl/upload/48/32/_471617_n.jpg

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...