No i znowu schody na budowie.

Elektryk sobie cos tam dlubie a my ciagle nie wiemy co i jak z tynkami.

Zgadalam sie z jedna ekipa i mieli czas w lipcu, juz nawet ogladnelismy ich prace i mieli przyjechac do nas.

Tymczasem elektryk dal nam namiary na super ekipe od tynkow, milei byc wolni w sierpniu, robia tez cementowo-wapienne. Umowilismy sie wstepnie na wizyte na budowie w poprzedni poniedzialek, ale od tego czasu nie mozna sie do nich dodzwonic, nie odbieraja telefonu.

Troche tego nie rozumiem, nie interesuje ich to mowia dziekuje, interesuje to sie kontaktuje a tak to sama nie wiem co myslec. Juz wyslalismy smsa bo moze za garanice wyjechali i dlatego nie odbieraja ale tez nie ma odpowiedzi.

Jest jeszcze wyjscie ze zgubili telefon ale w takim razie i tak sie z nimi nie skontaktuje