Dziennik Martki
Mam kasę - kto chce kawę i ciacha?
Wczoraj na działkę zajechał mój szanowny rodzic wraz ze swym bratem.
Zadaniem obu panów jest wykopanie rowka pod ogrodzenie z dwóch stron i ustawienie słupków.
Kopać nie mogą - glina, na którą tak narzekałam wiosną stwardniała tak bardzo, że kilofem rabać trzeba.
Przyjedzie koparka.
Że tez ja garów wiosną nie polepiłam
Tata i wujek spali dziś w moim domku bez okien.
Nikt ich nie napadł, ani nie wyniósł.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia