Salsa- domek dla 4+1
Zaczęliśmy szukać odpowiedniego projektu, który pasował by do naszej rozbudowy i spełniał warunki na działce. Kiepsko było, bo nasza kochana działeczka to tylko 13m szer. i 30m długości.
Znależliśmy Salsę. Spodobała nam się od razu. Pokój na dole przy dość małej powierzchni, bardzo przypadł nam do gustu.
Wydrukowaliśmy sobie opis i zdjęcie Salsy.
W międzyczasie podreptałam do biur projektowych na Długiej, Kościuszki, Chełmińskiej. Szczerze mówiąc, jakoś nie przypadli mi do gustu, no może poza Długą, ale tam był inny problem.
Tak więc pojechaliśmy z synem na Pigwową.
Po rozmowie z panem X, złożyliśmy zlecenie na wystąpienie do architektury w naszym imieniu o warunki zabudowy.( lipiec 2007)
Patrząc optymistycznie w przyszłość i nie znając jeszcze terminów w urzędzie, układaliśmy sobie w głowach plan budowy.
Niestety, na wstępie nasze nerwy zostały nadszarpnięte, bo warunki otrzymaliśmy w czerwcu 2008, po wielu telefonach i prośbach.
W zapisie, nic konkretnego, standard, a nasza działka wymagała, tak mi się wydawało, bardziej indywidualnego zapisu.
Już na pierwszy rzut oka laika nie spełniała przepisów o 3 lub 4metrach.
Cdn
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia