Moje boje z UPB-133 czyli jak NIE budować domu.
Zmiany...zmiany...zmiany...
To coś co mam zbudować ma wyglądać tak:
[Po lewej stronie oryginał, po prawej moje widzi-mi-się]
1. Widok ogólny
http://img136.imageshack.us/my.php?image=upb1330yg6.jpg" rel="external nofollow">http://img136.imageshack.us/img136/3574/upb1330yg6.th.jpg href="http://img136.imageshack.us/my.php?image=upb1330xha1.jpg" rel="external nofollow">http://img136.imageshack.us/img136/3866/upb1330xha1.th.jpg
2.Widok z prawej strony
http://img521.imageshack.us/my.php?image=upb133bokmj7.jpg" rel="external nofollow">http://img521.imageshack.us/img521/7251/upb133bokmj7.th.jpg href="http://img247.imageshack.us/my.php?image=upb133bokxoq6.jpg" rel="external nofollow">http://img247.imageshack.us/img247/709/upb133bokxoq6.th.jpg
3. Widok z lewej strony (od strony garażu)
http://img88.imageshack.us/my.php?image=upb133garacq6.jpg" rel="external nofollow">http://img88.imageshack.us/img88/673/upb133garacq6.th.jpg href="http://img264.imageshack.us/my.php?image=upb133garaxet2.jpg" rel="external nofollow">http://img264.imageshack.us/img264/971/upb133garaxet2.th.jpg
4. Widok od ulicy
http://img101.imageshack.us/my.php?image=upb133przdss0.jpg" rel="external nofollow">http://img101.imageshack.us/img101/5164/upb133przdss0.th.jpg href="http://img172.imageshack.us/my.php?image=upb133przdxqv9.jpg" rel="external nofollow">http://img172.imageshack.us/img172/6600/upb133przdxqv9.th.jpg
5. Widok od ogrodu
http://img264.imageshack.us/my.php?image=upb133tykc5.jpg" rel="external nofollow">http://img264.imageshack.us/img264/1479/upb133tykc5.th.jpg href="http://img101.imageshack.us/my.php?image=upb133tyxzj8.jpg" rel="external nofollow">http://img101.imageshack.us/img101/5346/upb133tyxzj8.th.jpg
6. Plan parteru
http://img172.imageshack.us/my.php?image=parterorigxt0.jpg" rel="external nofollow">http://img172.imageshack.us/img172/909/parterorigxt0.th.jpg href="http://img170.imageshack.us/my.php?image=parteropkq2.jpg" rel="external nofollow">http://img170.imageshack.us/img170/3739/parteropkq2.th.jpg
A. Garaż i Pomieszczenie Gospodarcze. Wyrzuciłem wszystkie okna i drzwi (oprócz wjazdu do garażu i wejścia do wiartrołapu).
Co zyskałem:
1. Forsa z odzysku będzie przeznaczona na inne cele.
2. Będzie nieco cieplej a na ścianach widzę półki, półeczki, ewentualnie haki na coś tam. Ogólnie - więcej miejsca na ścianach do wykorzystania.
3. Przez okna, które nie istnieją złodziej (nawet fachowiec) nie wejdzie!
Co straciłem?
1. Widzę ciemność?
Przesada. W garażu i tak długo się nie przebywa, oświetlenie dzienne w lecie przy otwartej bramie wystarczy. Do pracy w wolne wieczory i tak żarówka jest niezbędnie potrzebna.
2. Elewacja boczna jest nieładna. Prawda, ale to mało istotne. Dom jest po to aby żyć wygodnie a nie gapić się na niego szczególnie z boku. W środku ma być ładnie! Ściana z garażem jest przy granicy działki, zasłonięcie "nieładnej ściany" to tylko kwestia czasu wzrostu żywopłotu lub innego zielska na rozsadną wysokość.
B. Kuchnia. Zwykłe okno zamiast balkonowego.
Co zyskałem?
1. Mniejsze koszty = odzysk forsy. Chyba też mniejsze straty ciepła gdyby policzyć.
2. Więcej wolnego miejsca w kuchni. NIE widzę potrzeby balkonu w kuchni! Nie potrzebuję też tak wielkiego tarasu.
MAŁA PORADA ŻYCIOWA (!nie dla kobiet!). Kuchnia nie powinna być duża lecz za to bardzo, bardzo wygodna. Dwie osoby w kuchni to o męża za dużo. W moim przypadku istnieje możliwość, że niestety mój samochód będzie wymagał częstych, niezbędnych i natychmiastowych napraw na ogół w czasie gdy żona może zechcieć mojej wątpliwej jakości pomocy w kuchni. A w ogóle na działce zawsze jest wiele niecierpiących zwłoki rzeczy do zrobienia.
Kuchnię należy wyposażyć w 100% pod dyktando żony. Moim jedynym warunkiem to ABSOLUTNIE NIEZBĘDNA zmywarka do naczyń. Należy rozaważyć dwie sztuki (nie warto oszczędzać na zapasowej w imię szczęścia małżeńskiego!). Żona nie podziela mojej opinii o dublowaniu zmywarek. Twierdzi, że zawsze sobie poradzi, co budzi moje uzasadnione podejrzenia. Jako przewidujący mąż kupię jej zmywarkę cenowo z górnej półki aby zmniejszyć ryzyko awarii.
Co straciłem?
Nie wiem. Być może będę musiał być czujny gdy żona zdecyduje, że nadszedł czas robienia obiadu.
C. Taras. Zmiana kształtu i rozmiarów.
Co zyskałem?
1. Taras ma być na miarę moich potrzeb i możliwości. Wydaje mi się że uzyskałem to co chcę.
2. Nieco grosza zostało w kieszeni.
Co straciłem?
NIC.
D. Dach. Precz z oknami połaciowymi. U moich znajomych przy silnym wietrze ściana zaciekała wodą. Zatem trzeba dobrych fachowców i dobre okna a to kosztuje. W czasie ulewy okna hałasują. Słyszałem to od wielu osób. Podobno w sypialni trudno się do tego przyzwyczaić. Nie można zapomnieć o zostawieniu uchylonych okien. Automat czuwający - gadżet kosztowny i jak wszystko co mechaniczno-elekryczne może się zepsuć wtedy kiedy nie powinien.
Co zyskałem?
1. Pozbyłem się wszystkich wyżej wymienionych niedogodności.
2. ZADOWOLENIE żony! Dach ponoć wygląda o niebo lepiej. Może i tak.
Co straciłem?
1. Pieniądze. Będzie jednak drożej.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia