Moje boje z UPB-133 czyli jak NIE budować domu.
Dzisiaj o tym co z czego.
Ściany: ceramika dziurkowana czyli 50 P+W, a gdyby kosmici wykupiliby wszystko pozostaje 44 P+W. Gdyby i tego zabrakło - wypowiem wojnę kosmitom
Dlaczego? Po prostu mam zaufanie do ceramiki. Wprawdzie cegieł pełnych chyba się nie stosuje (ściany o odpowiednich parametrach cieplnych byłyby dosyć grube, czyż nie?), ale istnieją budynki kilkusetletnie i mają się bardzo dobrze. Niech zatem będzie cegła z dziurkami. Nie będę się spierał co lepsze: ceramika czy białe bloczki, ewentualnie bloczki zapchane w środku styropianem. Ze wszystkiego da się wybudować dom. Raz widziałem na własne oczy gdy po super ulewie z prawie poziomym deszczem (taki silny wiał wiatr) domek z białych bloczków przeciekł. Na ścianie od zewnątrz widać było każdy bloczek pod tynkiem. W pokojach zastałem ściereczki i zapracowaną właścicielkę domu. Oczywiście bloczki musiały być niskiej jakości, teraz na pewno nic takiego nie ma prawa się stać. Wielu pewnie potwierdzi te słowa, ale w pamięci mi to zostało. Taki uraz psychiczny . Widziałem taki filmik reklamowy z wkładaniem białego bloczku do wiadra z wodą. Niby przemawia to do wyobraźni.
Inna ciekawostka. Kolega ma ścianę z bloczeków zawijanych na styropianie. Chodzi o to, że w środku kanaliki są wypełnione styropianem. Podobno ciepłe. Żona tego kolegi dała zadanie bojowe - powiesić 5 obrazków w pokojach. Wykonano młotkiem 1 z 5. Cztery trafiły w styropian, 3 razy wystarczyły długie kołeczki, 1 raz zmieniono lokalizacje obrazka. Znając moje szczęście (zero wygranych w ToTo-Lotka. ) prędzej bym zniszczył ścianę niż zawiesił jeden mały obrazek!
Promieniowanie materiałów budowlanych. Tutaj krótka piłeczka. Chcesz zdrowo mieszkać a nie wiesz który materiał jest lepszy na ściany? Nie przejmuj się. Nie jedz żywności zmodyfikwanej genetycznie. Nie wyrosną ci skrzela i ogon. Umrzesz jak człowiek. U mnie gorzej być nie może. Mieszkam w bloku z żużlobetonu. Budynki z czasów budowy elektrowni w Żarnowcu. Gotowe płyty łączone byle jak i byle czym! Kąty proste - to fanaberie mieszkańców! DOSYĆ.
Dach: dachówka tradycyjna czyli ceramiczna. Blachodachówki nie uznaję. Głośna w czasie deszczu. To akurat sprawdziłem osobiście. Deszcz po prostu słychać. Poza śpiewem ptaków nie podobają mi się żadne odgłosy z zewnątrz.
Dach będzie cięższy ale czasami blachodachy gdy zawieje halny nabierają właściwości lotnych. Wolałbym uzupełnić kilka dachówek niż szukać mojego dachu u sąsiada na podwórku.
Nadporoża: gotowe z Porothermu. Są cieplejsze od innej nieceramicznej technologi. A o ociepleniu nadporoży często się zapomina lub się tego nie docenia.
Strop: system Porotherm lub Terriva. Tu jeszcze sie zastanawiam. Czaszka od myślenia mi paruje.
Budynek gospodarczy: wszystkie odpadki z budowy domu + to co tanie.
Wszystko co napisałem powyżej to tylko moje poglądy zapewne przejaskrawiające rzeczywistość a często od niej odbiegające i nieprawdziwe.
Nie ponoszę niniejszym skutków prawnych za ewentualny czyjś plagiat, nie było moim zamiarem unieszczęśliwić kogokolwiek.
Drogi czytelniku. Chcesz wiedzieć jak być powinno - czytaj forum i pytaj tych co wiedzą lepiej.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia