Moje boje z UPB-133 czyli jak NIE budować domu.
Rozwiązanie zagadki z postu nieco wyżej.
Wszyscy znajomi jednogłośnie orzekli, że to jest maszt pod elektrownię wiatrową. Tak przewidywałem. Mam nawet literaturę fachową a mianowicie książeczkę z 1958 (!) roku. W zasadzie da się taką elektrowienkę zrobić (np. w obudowie typowego wiatraka, żeby było ładniej). Na allegro można nawet kupić gotowe śmigła ale można je wystrugać samemu z jakiejś deski. A jak ją wykorzystać? Jedynym realnym pomysłem jest chyba zasilanie pompki jakiejś fontanny. Obieg wody "prawie zamknięty" może chodzić na okrągło. Ja jednak nie będę miał fontanny.
http://img256.imageshack.us/my.php?image=wiat1so8.jpg" rel="external nofollow">http://img256.imageshack.us/img256/6325/wiat1so8.th.jpg http://img267.imageshack.us/my.php?image=wiat2sc3.jpg" rel="external nofollow">http://img267.imageshack.us/img267/5893/wiat2sc3.th.jpg
Ja wolałbym mieć mały szyb naftowy i to jest prawidłowa odpowiedź. Kto ma takie coś żyje jak król. Tacy np. Kuwejtczycy..... ech...!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia