Budowa domu z bali L-29 z moj-dom.pl Wojtka Ani i Emilki :)
w czwartek 12.03.09 o 9 miał przybyć geodeta na budowę i nici z tego. Przyjechał na 12 :). W tzw. międzyczasie załatwilem Pana który dostarczył mi piasek na budowę. Trochę się bał wjechać, ponieważ podłożem jest glina, a zaczęło wszystko puszczać, więc trochę strach aby 40-tonową wywrotką nie stanąć gdzieś po środku pola. Zaczęlismy wjezdzać i nawet bez problemów większych dotarlismy do punktu rozładunkowego. Wysypał piach. Już pusta wywrotka. Ujechał moze z 4 metry i stop. Okazało się ze jest za lekki. Glina nie pozwoliła nam wyjechać. Szybka akcja organizacji ciągnika 4x4 i poszło Pan wyjechał.
No i w tym momencie dojechal geodeta z ekipą. Nieźli kolesie.
Odbyło się wytyczenie ław fundamentowych.
Wkleiłbym fotki ale nie mogę albo nie potrafię.
Dziś 16.03 spotkałem się z Panem od wody. Zaczyna w środę.
opiszę jak tylko dam radę.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia