Dziennik Martki
Jakoś nie mogę sobie przypomnieć: Czy Towarzystwo Pomocy Przedtranszowej zawiązało się, czy nie?
Ponad miesiąc martwiłam sie, że transza na koncie i nic się nie dzieje, okien nie ma, a tu raz raz i po pieniadzach. I trzeba następnych. A bank pracuje swoim spowolnionym rytmem.
Zadzwoniłam dziś ponownie w sprawie reklamacji drzwi. Ekspert miał byc na działce po drodze z Katowic. Długa coś ta droga, bo do 20 go nie było...
Prawie cały domek mam już oklejony styropianem. Teraz czekamy na następny styropian, bo ciut brakło.
Płyty na poddaszu rozłożone. Teraz tylko szpachlować.
Schody zamówione.
Parapety zewnetrzne wybrane.
Płytki do łazienek prawie też.
I tylko tu zaliczka, tu płatnośc, tu gotówka, tu przelew.
A bank...
Czeka sobie
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia