Dziennik budowy C 117 Joli i Krzyśka
Następny weekend spędzony na budowie. Marzymy już aby nadszedł taki piątek bez perspektywy piątkowo - sobotniej [a czasem nawet niedzielnej] pracy w zimnym domu. W sobotę było w domu ok. 0 st C. Koza niestety została wyniesiona - układaliśmy styropian. Układanie zakończyło się powodzeniem! We wtorek ma pojawić się instalator. To już naprawdę ostatni etap budowy na ten rok. Przez zimę musimy uzgodnić, zaplanować i pozałatwiać wszelkie sprawy dotyczące przyłącza gazowego, szamba, odprowadzenia wody deszczowej itd., itp. A jak zatęsknimy do zimowej roboty na budowie, to powolutku zaczniemy ocieplanie poddasza.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia