Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    100
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    180

Dziennik Martki


Martka

642 wyświetleń

To odcinek spacjalnie dla mpb1971, która dopomina się o "niusy".

 

Tych w zasadzie nie ma, ale:

 

1) Parapeciarz jak zniknął tak go nie ma - różowe są dalej.

 

2) Chłopaki skończyli małą łazienkę i zaczęli drugą. Zrobili też podbitkę i zagruntowali dom pod tynk. Teraz bedą kończyć dużą łazienkę i czekać aż hydraulik skończy prace na zwenątrz. Wtedy położą kolorek.

 

3) Przywieźli drzwi, o czym w ogóle nikt mnie nie poinformował.

 

4) Hydraulik ma wejść jutro. Będzie doprowadzał wode, podłączał pompę ciepła i montował szambo. Napisałam "ma wejść", bo to już jego trzeci termin a dwa poprzednie były odwoływane przeze mnie z powodu dobrego samopoczucia obu banków i mojego braku gotówki.

 

5) co do banków - bardzo proszę: Whisperowy Kaczor w pewnym momencie przestał odbierać ode mnie telefony. Gdy nagrałam mu ochrzan na pocztę łaskawie odebrał kolejny informując mnie, że w tym tygodniu na pewno decyzji nie będzie bo "są zarobieni". Przypominam, iż wniosek złożyłam 02. września.

PKO BP decyzję podjęło również po ponad miesiącu, ale "owarunkowało mi" wypłacenie transzy dowodem złożenia wniosku o wpis do hipoteki kwoty podwyższenia. Bo ja to chyba złodziej jestem. To nic, że wszystko dotychczas mieli terminowo i z nadpłatą. To nic, ze dokumenty ok, historia kredytowa w innych bankach również. Po prostu komuś przyszło do głowy wydanie decyzji warunkowej i reszta rozkłada ręce i każe mi rozumieć. Oczywiście ubezpieczenie do czasu wpisu muszę zapłacić tak czy siak. Ergo: mam się cieszyć, że decyzja jest, ale kasa może będzie koło piątku, bo dopiero w czwartek będe w stanie coś pozałatwiać w Warszawie. Zakładając, że to jedyny warunek, może jeszcze komuś jakiś się przypomni. Tak więc nadal nie wiem czy hydraulik zgodzi się przyjechać i ryzykować, że może pieniażków nie dostać od razu.

 

 

Aha. Mój właściciel wydłużył mi termin wyprowadzenia się do 13 października. Możecie pomalutku szukac mi lokalu zastępczego.

 

AAA i jeszcze TenKtóryObiecuje. Byłam u niego wczoraj. No i nagle zaczął ryzykowac uprawnieniami budowlanymi. W czerwcu jakoś i tym ryzyku nie myślał. Nie miałam siły na awanture, ale zbieram je.

 

Mój nastrój jest więc nadal minorowy. W końcu ile można przed ludźmi świecić oczami.

 

Następny odcinek będzie jak mi się poprawi. Do tego czasu pocichutku sobie poczytam inne dzienniki.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...