Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    9
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    73

Dziennik budowy maravy i spólki


marava

343 wyświetleń

Dziennik budowy "prawdziwy" nawet już mam. Leży i czeka. I już doczekać się nie może. To znaczy ja nie mogę.

Budowę rozpoczniemy dopiero latem. Chociaż pozwolenie mamy od maja 2005 r. Tak długo schodziło nam bo , a to pieniędzy za mało, a to mężowina pracuje w delegacji, a to dylematy czy nie porywamy się z motyką na słońce, bo w naszym wieku ... itd. Bo my to jest ja i mój mąż to już tacy więcej leciwi jesteśmy. Wstyd się przyznać jak bardzo. I raczej nam do wnuków bliżej niż do wielkich wyzwań. ale z drugiej strony to gdzie te przyszłe wnuki będą do dziadków przyjeżdżać? Do blokowiska?

A nie lepiej do domku w pięknym zielonym ogródku? Skąd wiem ,że będzie piękny? Bo mam go przed oczami. Całe życie (prawie) stoi mi przed oczami i kusi. Więc nie będę mu się opierać.

Początki są już za nami. Działkę kupiliśmy w 2003 r. tak długo męczyłam męża, aż nieborak nie miał wyjścia i dla świętego spokoju wreszcie się zgodził. Ogrodziliśmy ją tymczasowo i pełna zapału przystąpilam do "produkcji" wreszcie własnego ogródka.Wcześniej to było pole teraz podzielone na małe działki budowlane. W sąsiedztwie dużo nowych domów lub jeszcze w budowie. Ale dwie nalbliższe przez płot były puste.Dzi Kawałek działki ,o którym wiedzialam,że nie będzie zabudowany został wzdłuż płotu "ozdobiony" kamieniami otoczakami,

 

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...