Wolność Tośku w swoim domku
Dzisiaj była prawdziwie budowlana sobota. Rozpoczęła się już o 10.00 planowanym spotkaniem z mistrzem kanalizy a przy okazji okazało się, że za jednym posiadem mamy sprawę załatwioną z gazem. Pan o stanie skupienia wodny przybył na spotkanie z panem o stanie gazowym. Pan W zażyczył sobie 400 za projekt + 45 za metr rury, pan od gazu 500 + obiecanki, że kotłownię za 11000 porządną będę miała. Po tym pojechałam na zakupy......dachu, tj dałam go do wyceny. Na razie w dwa miejsca, w przyszłym tygodniu dam w następne. Przy okazji Dach-liuxu zahaczyłam o sklepik z drzwiami i oknami, i mam kolejną wycenę okien 15000, Widok zapragnął ode mnie 12000. I na koniec dostałam jeszcze kolejną wycenę w ramach trwającego castingu:
Stan surowy z kominami i Pani materiałem 39000zł robocizna.
Średnio liczę 200zł m2 natomiast przy tak dużym domu 180złm2
Natomiast jeśli chodzi z naszym materiałem 151000zł
I co ja mam z tym zrobić?????
Lecę spać dzienniczku, jutro czeka mnie ciocia Jadzia w filharmonii i pierwsza prywatka Młodszej. Udało mi się nawet kupić z Tolką prezent na stosowną okazję. Już chrapię, budowa skutecznie mnie wentyluje. A teraz..
http://www.artbed.pl/assets/images/Beatrice_gal02.jpg" rel="external nofollow">http://www.artbed.pl/assets/images/Beatrice_gal02.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia