A teraz probelemik Tosieńki i proszę o pomoc. Oto rzut parteru, jak widać projektant przewidział, że po całości mają być jednego koloru płytki z wyjątkiem kuchni. Moim zdaniem, to jest paskudne. Po calości mamy podłogówkę i po róznych eksperymentach Wumil doszedł do wniosku, że parkiet + moje dziewczyny = wieczne łzy mamy. Więc musi być gres ale jeden po całości to też nie dobrze. Więc dwa i to też wiem i tu zbliżamy się do zagadki. Otóż Wumil naczytał się wenksziu czy jak to się tam pisze. I twierdzi, że środek nalezy jakoś zakcentować. Więc szukam odpowiedzi na owe jakoś. Do układanki maci dwa kolory gresu beż i brazowy, beż na salon. Płyty są 50 na 50 a rzut jest takii

http://ciepledomy.pl/upload_module/view_simple/p133__r0_l.gif" rel="external nofollow">http://ciepledomy.pl/upload_module/view_simple/p133__r0_l.gif