Wolność Tośku w swoim domku
Żal kominarski. A mieli przynosić szczęście.... eh
Oto moja kominiarska opowieść i prośba o radę. Jest tak, jak górale dom wznosili to uciekli z koszowej co by komin nie wadził. Wentylacja komina miala być poprowadzona kominkami. Przyszedł dziś do mnie duet braci komininiarskich panów Koll i młodszy zaczął mojemu Wumilowi doradzać:
- przebudowę dachu
- wystawienie 1 m rury spiro
- prosiłam o opinię do gazowni
- kazał wmontowywać wkład do kominka, bo inaczej nie będzie mógł podbic dziennika
I generalnie to jest wszystko do kitu ale da się naprawić za jakieś gigantyczne pieniądze. Dodam, ze piec ma być kondesat 18 Vat i będzie rekuperator. Apel jest o kominarza - budowalńca z poczuciem estetyki
Ciekawe ile zagadek budowlnanych przede mną??? Z drugiej strony pochwalili tynki. A ja nawet nie mam czasu co by się wizualnie pochwalić Eh. Juz chcę aby się wszystko skończyło. Jutro idę po trzecią transzę. Jak tak dalej pójdzie to sama będę sobie kuchnię budować. Czy jest coś tańsze niź meble z Ikeii???
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia