dziennik kasi i katarka
17 maj 2005
tak właściwie to który dzisiaj jest? 17 napisałem, ale pewien nie jestem, bo jakoś rachubę straciłem. Ale za to wszystkie dziury pod słupki już są gotowe. Cieszy mnie to niezmiernie, bo trochę mi się znudziło już to rycie w ziemi. A wykopałem nawet dużą dziurę pod kibelek. I na razie wystarczy. Wszystko już ładnie sznureczkami wyznaczone i gotowe do stawiania słupków. Co też odbędzie się jutro. Z rana mają przywieźć beton (suchy), my przywozimy słupki i zabieramy się za stawianie tychże słupków. Jeszcze tylko sie zastanawiam skąd ja wodę do tego betonu wytrzasnę? Studni nie mamy, wodociągu też jeszcze nie. Ale coś sie wykombinuje. Jutro...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia