dziennik kasi i katarka
pa pa szalunki...
nadejszła w końcu wiekopomna chwila i zdjęliśmy szalunki...
co sie pod nimi ukazłao to w nastepnym odcinku, a tymczasem:
"zadziwiający pan ze starem"
zdejmowanie zajęło nam cały dzień, a rankiem ładnie je popakowaliśmy
i czekaliśmy na transport. aż nadjechał. niestety nie był zbyt imponujący
i się załamałem, że ze trzy razy będzie musiał jeździć. nie doceniłem go...
załadował prawie wszystko na jeden raz (no końcówkę musieliśmy przyczepką odwieźć).
po załadowaniu stwierdziłem, że mu się to po drodze wszystko w drobny mak rozp....
i znowu go nie doceniłem... dojechał...
a wyglądało to tak:
http://img392.imageshack.us/my.php?image=star15pz.jpg" rel="external nofollow">http://img392.imageshack.us/img392/619/star15pz.th.jpg
oklaski...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia