dziennik zmagań codziennych ewa i art
Wczoraj w pięknych okolicznościach przyrody zostały wylane nasze ławy.
Zrobię zdjęcia, ale dopiero po południu, więc postaram się powklejać. Oczywiście nie wszystko było zgodnie z planem, bo beton się spóźnił, tymczasem pompa czekała, ale to już nie nasze zmartwienie. Betonu trochę zostało, więc został w końcu wykorzystany w garażu, gdzie ławy są wylane wyżej na wysokość 1 bloczka, mam nadzieję, żę to nie będzie później problemem.
Tym sposobem beton wiąże i przerwa w pracach do wtorku.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia