A właśnie, że zbudujemy nasz KRYSZTAŁ
Wylewki zrobione, ale nie dane mi było ich obejrzeć ani tym bardziej sfotografować. Ale co się odwlecze.....
Weekndowy przemarsz po wszelkich sklepach łazienkowych zakończył się fiaskiem - nadal nie mam bladego pojęcia, co do płytek do górnej łazienki , a to trzeba już, już decydować .... buuuuuuuuuu
Ale za to na pocieszenie zostałam zaproszona na mój urodzinowy obiadek na starówkę (przy okazji - połączenie kurczaka, karmelu i truskawek to jednak wcale nie jest dobry pomysł )
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia