A właśnie, że zbudujemy nasz KRYSZTAŁ
Na budowie dawno nie byłam, więc ciężko mi pisać, co się tam dzieje.
Ale to jedno muszę napisać natychmiast - przyjechał kamień!!! CUD!!!
Jeszcze go nie widziałam, ale smam dostawa dostarczyła mi nie lada emocji
Poza tym więcej się teraz dzieje poza budową - w arkuszu kalkulacyjnym pod wiele znaczącym tytułem "budżet budowy domu", w naszych głowach poszukujących kolejnych spraw - parapety, kociołek (już zamówiony, miał przyjechac wczoraj, ale jakoś nie dotrał), podłogi, grzejniki, garderoba (dostałam już wstępny projekt i rozpoczęłam negocjacje - bardzo proszę o kciuki, żeby się udało po mojemu w mojej cenie ), drzwi wewnętrzne itd, itp..... Ufffff
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia