Dziennik Martadeli - D09b z przeróbkami
Tadam!!!
W dniu 10.12.07 otrzymaliśmy pozwolenie na budowę!!!
Moje szczęście nie ma granic
Projekt po adaptacji jest prawie identyczny jak moja koncepcja kilka postów wyżej. Jedynie wejście do naszej sypialni zostało odrobinę zmienione, ale i tak nie jestem pewna czy na etapie wznoszenia ścian nie ulegnie jeszcze zmianie.
Architekt zapytał czy robimy fundamenty jeszcze teraz... hmmm nie wiem, kurcze. Porozmawiam z Kierownikiem Budowy, to coś zadecyduję.
Teraz rozwożę projekt do wyceny do zaprzyjaźnionych hurtowni.
No i dach do firm wiązarowych.
Z lubym się śmiejemy że od dziś wieczorem zamiast TV (którego i tak praktycznie nie oglądamy) w programie gięcie strzemion
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia