Dziennik Martadeli - D09b z przeróbkami
Dziurę kopaliśmy jeszcze w styczniu.
Potem był transport rozpadających się w rękach bloczków betonowych które pogoniliśmy z powrotem. Kierowca który przywiózł mi ten szajs powiedział że szef skierował go do KGHMu.... a potem mówią że to szkody górnicze....
Ekipa wykop pod ławy zrobiła ręcznie, potem folia, zbrojenie i zalewanie
http://img223.imageshack.us/img223/2077/dsc03067xb2.jpg
Gdy ławy "odstały" swoje zaczęło się murowanie ścian fundamentowych
http://img529.imageshack.us/img529/6060/dsc03083nw2.jpg
http://img528.imageshack.us/img528/4175/dsc03086gp9.jpg
Ostatecznie ściany fundamentowe to 6 warstw bloczków... i tak trochę się martwię że za mało, ale wszyscy mnie uspokajają że już wystarczy (płytko mamy wodę, na ok 1m) Ta woda w wykopie to na szczęście opadowa
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia