Dziennik budowy Magdy i Maćka (N.Prażmów)
Kala, dokładnie rozumiem Twoje zniecierpliwienie. Pamiętam, jak my nie mogliśmy się doczekać .... :) :)
Na efekt naprawdę warto poczekać, choć u nas trwało to ok. 1,5 roku zanim wykonawca przywiózł nasz dom, a u Ciebie to zdaje się od podpisania umowy do rozpoczęcia prac całkiem niezłe tempo :) :)
P.S. Też mamy czarnego kota, a właściwie kocicę i jeszcze drugiego mamy kocura - tygrysa
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia