Dziennik Karusi i Smoka
Halo Halo,
I nas ogarnęło szleństwo budowy..no bo jak tu mieszkac całe życie w mieszkaniu albo u rodziców a nie na "swoim" no jak? No jak nie chodzic koło domu doglądac zwierzącego inwentarza, wąchac kwiatki w swoim ogrodzie słuchac szczebiotania ptasząt, no jak? No i po co tyle lat na emigracji? no po co? Więc zaczynamy naszą walkę z urzędami i robotnikami by w koncu ziscilo się marzenie "naszego domu". Rodzinka dzielnie (narazie ) nas wspiera i znajomi doświadczeniami bogatsi się podzielą :)
Brat mój wielki zaprojektowal domek,po wielogodzinnych rozmowach przy dobrym winku powstał projekt łączący moje szalęńcze dążenie do nowum z tradycjonalizmem mego męża. Dom miał byc nie za duży, wypełniony światłem, funkcjonalny i energoszczędny, koniecznie z zadaszonym tarasem by tak można sobie siedziec gdy deszcz plumka. No i wyszło takie coś
http://img90.imageshack.us/img90/3721/finalmodel12.jpg
[/img]
http://img199.imageshack.us/img199/2017/finalmodel13.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia