Dziennik Abromby
Słoma na okolicznych polach sie pokończyła. Ale ponieważ mam chaszcze ziołoroślowe, to chyba pozbieram cienkie badyle nawłoci czy przymiotna i ta pseudo-słomą pookręcam małe drzewka, bo jednak mi ich szkoda dla zajęcy (ogrodzenie niestety umożliwia przejście). Zakładając, że te badyle nie są puste w środku - to czy można ich używac jako osłon przeciwko zwierzakom?
Wczoraj zajrzelismy też na Bartycką (dla nie- stoliczan: to takie nasze budowlane centrum ekspozyjne) w poszukiwaniu natchnienia dla łazienki na górze.
Kafelki częściowo przerobiliśmy zimą, przy okazji łazienki na dole. I ciągle zastanawiam się nad Impresją Zefir Paradyża. Generalnie to podobają mi się te kawowe i terakotowe klimaty, które są teraz na topie, ale zawsze w końcu idę pod prąd i dlatego chciałabym mieć coś innego - a ten ciepły seledyn, który wygląda jakby wtarto w niego trochę takiego żółto - trawiastego kolorku jakoś do mnie przemawia. Tylko trzeba będzie dać mocniejszy akcent, żeby nie było mdło. Albo tym akcentem będzie blat - może na zasadzie jakiegoś totalnego kontrastu - taki jak u Luśki Whispera (i tak będziemy korzystać z tego samego kamieniarza). Myślałam też o listwie Bachus z Tristana, ale ona chyba ładniej wyglada ułożona w poziomie, a mi i z rozstawu płytek i z koncepcji wychodziłyby pasy pionowe.
Myślę też nad płytkami jak do kuchni - w kolorze mięty - też by fajnie do tej Impresji pasowały. Czy ktoś widział, jak by takie elementy z płytek 10x10 (pasy, obudowa Geberitu) wyglądały w łazience w zestawieniu z płytkami 33x25?
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia