No to tak jak obiecałem nadrabiam luki w dzienniku budowy.

Pozwolę sobie zacząć od kłopotów, które pojawiły się przy budowie i są związane z firmą z ulicy Nowowarszawskiej na literę Elme........ ostatnią literę każdy niech se doda.'

Ich podwykonawca niejaki pan Rudzie.... dalej nie skończę spieprzył robotę. A to poprzez złe podłaczenie przewodu kominowego do komina. Komin chociaż fi 200 ciągu nie miał w ogóle. Nikt z tej firmy nie poczuwał sie do napraw. Kiedy zamówiłem sobie prywatnie kominiarza na odbió kominiarski, facet nie chciał mi tego podłączenia odebrać - firma Elme... - stwierdziła że mogą mi dać kominiarza który mi ten odbiór podpisze. Ręce mi odpadły kiedy to usłyszałem. Chcieli zebym zatyuszował hałturę we własnym domu.

Niejaki Pan Jarek z firmy Elme... przyjechał do mnie na oględziny kominka z miernikiem wilgotności drewna. Wg niego 23% to drewno które nie nadaje się do palenia w kominku.

Poniżej zdjęcia z kominka który sie palił przy otwartym szybrze i doprowadzeniu powietrz z zewnątrz - dodam palone było drewnem o wilgotności 18%, przy wcześniejszym wygrzaniu przewodu kominowego:

http://images25.fotosik.pl/210/c95099ef9aa4ca47med.jpg" rel="external nofollow">http://images25.fotosik.pl/210/c95099ef9aa4ca47med.jpg

http://images31.fotosik.pl/248/c4e7356ae65cad70med.jpg" rel="external nofollow">http://images31.fotosik.pl/248/c4e7356ae65cad70med.jpg

Oceńcie zresztą sami