Dom, w którym nie będę mieszkał...
No to przynudzający wstęp mam za sobą. Teraz czas na porywającą opowieść o wyborze projektu.
Jak projekt to tylko gotowy. Przynajmniej wiem co kupują. Jestem wierny wrocławskiej pracowni Archipelag. Mają ciekawą ofertę i ja zawsze coś sobie z niej wybiorę. Tym razem spodobał się mi Stanisław
http://www.archipelag.pl/files/Project/rbccrek05re2s7/view_s5bh23805re46v_size1.jpg" rel="external nofollow">http://www.archipelag.pl/files/Project/rbccrek05re2s7/view_s5bh23805re46v_size1.jpg
No to go kupiłem. 110 m2 na dole.
http://www.helias.pl/forum/rzut_parteru.jpg" rel="external nofollow">http://www.helias.pl/forum/rzut_parteru.jpg
Salon który ma 40 metrów i przestrzeń aż do dachu. Spora kuchnia. Łazienka, spiżarnia i schody na górę z przedpokoju. Oprócz tego spory ponad 30-metrowy pokój z wyjściem na taras z jednej i na ulicę z drugiej strony. Ma też własną łazienkę. Można zrobić tu wielką sypialnię lub biuro. A może 40 metrowe wydzielone mieszkanie. Możliwości jest trochę nawet dwa pokoje da się bez problemu z tego wykroić. No i do tego garaż na jeden samochód.
Na górze trochę ponad 90 metrów podłogi i 3 sypialnie.
http://www.helias.pl/forum/rzut_poddasza.jpg" rel="external nofollow">http://www.helias.pl/forum/rzut_poddasza.jpg
Myślę, że wygodny ponad dwustumetrowy dom.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia