zaczynam pisanie
majówkę spędzamy na wsi - paru sąsiadów na krzyż, kury, kaczki, szczekające psy i konie - akurat wieś jest ostoją hodowców koni ...
wspaniale jest wstać o świcie, podlewać ogród i potrzeć na pasące się koniki:)
Zrobię kilka zdjęć - może kogoś zainspirują. Dom na wsi jest domem wybudowanym jakoś po wojnie, mamy go chyba już z 10 lat. Kupiliśmy od starszej pani i etapami poprawialiśmy. Ze strychu zrobiliśmy 2 ogroomne pokoje (jest tu sypialnia moja i męża), wymieniliśmy kuchnię na drewno na nowszą kuchnię na drewno. W sypialni na dole jest koza, w tzw. salonie kominek - ten nie wyszedł niestety. W zasadzie w kwestii ogrzewania niepotrzebnie zrezygnowaliśmy z typowych piecy kaflowych - były zwykłe, ale jak się napaliło... to hoho!
Starą chlewnię połączoną ze stodołą przerobiliśmy - w chlewni jest pom. gospodarczo-ogrodnicze (składzik), w części stodoły pokój na różne rzeczy + 1 łóżko (tzw. wytrzeźwiałka). Część pozostałą stodoły zburzyliśmy, na jej fundamencie jest taras zadaszony, obok murowany grill i doprowadzona woda.
Pokaże wszystko na zdjęciach ...
Jak się cieszę, że popracuję w ogrodzie - nawet w warzywniku :)
Może uda się wstać wcześnie i podlać co trzeba ...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia