zaczynam pisanie
w przyszłym tygodniu czeka nas wyjazd do Szamotuł - do firmy produkującej dom. Ostateczne decyzje, zmiany, ustalenia.
Może kierownik ze mną pojedzie - nawet nie wiem, czy byłby tam konieczny - zapytać można :)
Jeszcze po drodze wyszła sprawa z uschniętą akacją, która rośnie na działce między nami a drogą asfaltową. Ta działka to taki pasek ziemi, gdzie rosną różne dzikie drzewa - pasek z przeznaczeniem na roboty różne naszej gminy.
Problem jest - działka nie nasza, akacji wyciąć nie możemy. A drzewo zaraz będzie przeszkadzało we wjeżdżaniu na naszą działkę...
Napisałam pismo do gminy z prośbą o interwencję u właściciela działki - paska w sprawie wycięcia drzewa.
Bo u sumie czemu ja mam się tym zajmować i jeszcze za to płacić
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia