zaczynam pisanie
hmmm, pomimo prognozowanych deszczy w wikend - nie padało. Za to dziś pochmurno, w Poznaniu delikatnie padało po 6 rano. Koło 8 zadzwonię do Pana Tomka na budowę sprawdzić co i jak
Muszę mu powiedzieć, żeby nakrzyczał na ekipę od wiązarów - śmieci porozwalali, jakieś sznurki od wiązarów wcisnęli pod krzaki. Fuj
Mało tego, wczoraj sprzątając śmieci koło TOI TOI-a odkryłam, że ktoś wspaniałomyślnie nasrał za kabiną. Jasna cholera - do najbliższych krzaków są 3 minuty
no i jeszcze problemy z firmą TOI TOI...
niech już będzie wrzesień
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia