zaczynam pisanie
no dobra - gramofonu nie woziliśmy do domu, ale codziennie od piątku rozgrzewaliśmy dom :)
biorąc pod uwagę -5 na dworze, dojście do 17 stopni uważam za b. dobry wynik
no - na piątek umówiłam posadzkarzy i nidziarzy -hihi - zobaczymy co powiedzą i czy mogą wchodzić zaraz od poniedziałku. W piątek odbieram też z poczty postument (nogi). Może mi się też uda kupić silnik do bramy garażowej ....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia