Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    361
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    471

zaczynam pisanie


kajetana

495 wyświetleń

dziś kolejna próba spotkania się z projektantem z firmy Wod-Gaz (przyłącze gazu).

 


Wczoraj zadzwoniłam rano do tej firmy, poprosiłam z szefem (Leśniak) i go opierd.... za projektanta. Że się umawia i nie odbiera telefonu, że ma wyłączony telefon i dupa - nic nie można załatwić. Że jak projektant nie potrafi działać, niech mi dadzą innego, bo ja nie mam czasu bawić się z nimi w chowanego. I zawsze mogę zmienić firmę...

 


Projektant zadzwonił po pół godzinie z idiotycznymi usprawiedliwieniami, że w piątek nie miał telefonu (zapomniał), że nie musiałam skarżyć na niego...

 


I kiedy możemy się spotkać?

 


Powiedziałam, że po 15tej będę w nowym domu - może podjechać.

 


To idiota wymyślił na poczekaniu, że ma auto w naprawie...

 


Załamka

 


 


Pani od wyceny parapetów w firmie MS Okna, też jakaś dziwna...

 


Dałam jej 2gi raz rzut domu do wyliczenia długości parapetów - to się patrzyła jak sroka w gnat.

 


To skoro tak, to ja mam usiąść i policzyć to razem z nią - oczywiście - ona nie chciała wziąć odpowiedzialności za wyliczone długości...

 


W końcu się zgodziła, ale też było ciężko....

 


Jak te firmy do cholery prosperują, skoro to wszystko TAK

 


wygląda ?

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...