zaczynam pisanie
w ostatnią niedzielę prowadziłam pierwsze w życiu zajęcia ze studentami. BYŁO SUPER
żadnej tremy, żadnego zacinania...
zajęcia poprowadziłam naprawdę extra, nawet mi pewna pani gratulowała (starsza ode mnie, koło 50tki).
W tym tygodniu też mi powiedzieli, że mogę poprowadzić inne zajęcia - za 2 dni, też w niedzielę.
Tak więc mam warsztaty pracy z rodziną + komunikację w rodzinie na dziennych i zaocznych. W różnych odstępach - w soboty lub niedziele do 20.06. A dzienych we wtorki...
I teraz nie mam czasu na nic innego
Ale sama chciałam i mi się podoba, więc fajnie.
Tylko mnie wkurza, że mi dali sylabusy (plany programowe) - a tam książki wypisane, które należałoby przeczytać.
Śmieszne - bo niby kiedy miałam/ mam je przeczytać?
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia