zaczynam pisanie
tak się wszystko ślimaczy
jeszcze ten deszcz - kanalizacji nie mogą zrobić, bo leje. I ma lać do środy...
W domu powolutku idziemy do przodu - kupiliśmy kibelek do małej łazienki, płytki na ścianach (tam) są już położone. Czekamy na kratkę do odwodnienia pod prysznic - wtedy będzie robiona podłoga.
Próbujemy dobrać kolor na ściany - nie łatwa spawa. Pierwszy wyszedł koszmarnie żółty, nowy zobaczymy jutro.
Zmęczona jestem tym wszystkim
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia