Jak zbudować dom za 100 tyś zł - mój(14) dziennik budowy.
Ogłaszam rozpoczęcie sezonu. A właściwie to sezon został rozpoczęty w ubiegłym tygodniu:
1. Beton komórkowy przywieziony na budowę - za transport hds zapłaciłem na razie 100 zł. Przywiozłem materiał potrzebny na ściany parteru. Po wylaniu stropu zamówię drugi transport - a to po to aby nie dźwigać bloczków po drabinie.
2. Zapłaciłem pierwszy rachunek za prąd (a właściwie to połowę)- zużycie zero ale samego abonamentu 47 zł - z tego 24 zł przypada na mnie.
3. Studniarz niestety mnie olewa. Miał być na początku marca, jest początek kwietnia a on nie potrafi udzielić jasnej odpowiedzi kiedy właściwie przyjedzie.
4. Kupiłem folię do izolacji poziomej fundamentów. Po przeprowadzeniu prób zniszczeniowych zdecydowanie wygrała z papą termozgrzewalną renowowanej firmy.
5. Zamówiłem klej do betonu komórkowego - na początek 20 worków.
6. Tradycyjnie mam problem ze znalezieniem wykonawców - nawet bez kwalifikacji. Ci, którzy pracowali u mnie w zeszłym roku już budują w Irlandii.
Na koniec tradycyjnie podsumowanie:
Na formalności i fundament wydałem dotąd 7370 zł.
Na media 1484 zł.
Mury - 5083 zł.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia