Jak zbudować dom za 100 tyś zł - mój(14) dziennik budowy.
Trochę uzupełnię ostatni wpis, bo wywołał on małe nieporozumienie. Kiedy ekipa od dociepleń zaczynała prace nie miałem jeszcze zamontowanych okien. Dlatego zostawiali otwory okienne nieobrobione - miejscami przyklejali styropianu za dużo (później obcieli) a miejscami zostawili miejsce do uzupełnienia. Kiedy pisałem, że skończyli ocieplać to myślałem, że brakujące glify i jedną lukarnę zrobią w jeden dzień. I tu bardzo się pomyliłem. A to oklejanie okien folią ochronną, a to obsadzanie narożników... W sumie zajęło to prawie cały tydzień. Zdążyli jeszcze tylko zagruntować ściany pod tynk. Nie ruszyli za to z podbitką.
P.S. Choć w komentarzach przeważają ostatnio optymiści (pozdrawiam Wowkę ) to w ankiecie tylko 56% uczestników wierzy w powodzenia zamierzenia. To wynik gorszy niż rok temu. Dlaczego???
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia