Projekt ORZESZEK Tiny & Wakmena
2004.07.10
Wstałem przed 6 rano i ... poprawiłem co "stworzyłem" wieczorem po ciemku. Już nigdy nie będę robił po ciemku. Przy najbliższej okazji pojadę kupić jakiś duży halogen.
Od tego dnia zacząłem robiś ściany fundamentowepod które na ławach położyłem folie do izolacji fundamentów.
2004.07.12
A to znowu leje. Co za przekichane lato. Jak przestanie lać od razu zabieram się do robienia zadaszenia nad jedną, dłuższą ścianą garażu. Na mojej budowie nigdy więcej nie będzie żadnych przestojów. Jak będzie padać to sru pod zadaszenie a w niedeszczowe dni pozostałe ściany.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia