Dziennik Junony - dom w hibiskusie
z wyborem projektu mielismy duzo problemow, bo np mnie sie podobal, a mezusiowi nie i odwrotnie.
w koncu padlo na dom w hibiskusie z pracowni archon, juz teraz widze, ze pewne zmiany beda, ale juz raczej kosmetyczne niz w kwesti ulozenia pomieszczen.
ale tak jak czytam dzienniki to raczej malo kto buduje dokladnie tak jak w projekcie :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia