Dziennik Junony - dom w hibiskusie
ŚRODA
pojechalam z eskorcina na myjnie, bo wstyd takim brudnym jezdzic, po poludniu wizyta na budowie, fajnie wyglada ten nasz dach, ale ile to czasu zajmuje...
ŚRODA
pojechalam z eskorcina na myjnie, bo wstyd takim brudnym jezdzic, po poludniu wizyta na budowie, fajnie wyglada ten nasz dach, ale ile to czasu zajmuje...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia