Projekt ORZESZEK Tiny & Wakmena
2005.02.26
Niestety nie mogę poddać się prawom natury i każdą wolną chwilę spędzam na budowie. Nieraz jadę tylko po to by rozkoszować się widokami i zimą w tej części świata.
Przez styczeń i luty, kiedy nie było zbyt dużo śniegu i mrozów, udało mi się powyginać główne zbrojenie stropu oraz rozłożyć je wraz z prętami rozdzielczymi i ponad połowę poskręcać razem. W między czasie zamówiłem gwoździe do pistoletu pneumatycznego na więżbę dachową oraz blaszki typu "H" do płyt OSB aby nie klawiszowały pomiędzy krokwiami. Niestety pod koniec lutego rozpętałą się zima stulecia. Na naszej działeczce jest ... metr śniegu i niestety natury kolejny raz nie pokonałem.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia