Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    36
  • komentarz
    1
  • odsłon
    84

Kanadyjczyk w Podlesiu


Aneczkab

751 wyświetleń

Tak podczas rozmów z firmami naszła mnie pewna wątpliwość.

 

Zawsze powtarza się że do Kanadyjczyków możliwe jest tylko i wyłącznie drewno suszone komorowo. Tylko i wyłącznie. Na zasadzie "słowackim wielkim poetą był". Jeden z przedstawicieli oczywiście zapewnił nas że używają drzewa suszonego komorowo ze wszystkimi certyfikatami ale podczas rozmowy wyszło że praktycznie o co z tym chodzi? Wyjaśnił że jeśli ludzie szukają oszczędności to proponuje zwykłe drewno które jest tak samo suche (12% z tego co pamiętam), idealnie gładko oszlifowane i impregnowane ale nie suszone komorowo. I to ponoć wystarczy. Bo drzewo i tak na budowie lekko wilgotnieje - bo musi. Że i tak jak ludzie budują dachy nawet tego nie strugają a zdarza się że i impregnować zapominają. Że do tej pory stoją domy 100 letnie w przypadku których raczej nikt się niczym nie przejmował i że to suszenie jest przereklamowane i jedyna różnica polega na tym że podczas niego zabija się wszystkie zarodniki pleśni i larwy ale one i tak umierają przy impregnacji.

 

Pytałam sie znajomego który praktycznie z drewnem pracuje całe życie. I na budowach i przy wycince. Ogólnie interesuje się tym tematem i potwierdził że drewno i tak osiągnie wilgotność taką jak otoczenie - że jeśli jest zbyt suche to spęka poza tym to suszy się komorowo po to żeby zaoszczędzić czas bo im się nie chce czekać z normalnym suszeniem. Że zarodniki pleśni odstają się do drewna w trakcie wyciągania z komory bo one są wszędzie a larwy i tak giną podczas impregnacji.

 

Ale oczywiście skoro tak wszyscy powtarzają że drewno suszyć komorowo trzeba to się pytam podczas następnej wizyty w firmie bo najlepiej poznać wszystkie wersje - a nóż ktoś powie coś mądrego.

Więc oto młody chłopak informuje że "drzewo komorowo suszone musi być bez dyskusji" bo:

- Że drzewo nigdy nie jest w stanie wyschnąć do wymaganych 18% bez komory (jmiędzy czasie poszukałam na ten temat informacji i wiem że drewno bez komory można wysuszyć nawet i do 6%).

- na budowie innych domów używa się drewna zwykłego, często przywiezionego prosto z lasu i nikomu to nie robi różnicy a domy stoją i jest super ale do kanadyjczyków trzeba i koniec

- drzewo suszone komorowo żeby wróciło do swojej pierwotnej wilgotności trzeba miesiąc w wannie z wodą trzymać (dobra - ja łatwo wierna jestem ale jakoś ciężko mi w ten ostatni powód uwierzyć)

Ogólnie po zadaniu prostego pytania "dlaczego komorowo" chłopak zaczął się mieszać. Wiem że miał dobre chęci ale widać że wiedzy jednak mu brakowało - a przynajmniej sprawiał takie wrażenie.

 

Więc teraz się pytam ludzi - o co w tym chodzi. Przecież to drewno jest naprawdę niesamowicie drogie w porównaniu ze zwykłym drewnem. Co w nim takiego jest - NAPRAWDĘ.

Może mi ktoś dać jakąś wyczerpującą i wiarygodną odpowiedź?

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...