Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    81
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    146

Azaliówka (dylematy wyboru)


azalka

434 wyświetleń

Planowanie… ehhhh….

 


Czy ja już pisałam, dlaczego domek? Bo mieszkania były za drogie…

 


Za 90m2 na parterze z ogrodkiem wielkości chusteczki do nosa, bez garazu, bez piwnicy, stan deweloperski – 425 tys przed podwyzkami.

 


Doszłam do wniosku, że za tyle, to ja sobie domek o tej powierzchni wybuduje i na działkę mi starczy, a w domku pewnie i garaż się zmieści.(Chyba do dzis się tak kalkuluje, a mieszkanka u nas jeszcze chyba w górę skoczyły).

 


W pierwotnych planach domek miał być malutki. Taki ok. 100m2 pu.

 


Najlepiej parterowy (się już w schodowym namieszkałam i pod skosami).

 


No a potem się zaczęło. O zachłanności pisałam????

 

 


Wymyśliłam sobie pokój dla psów. Malutki. Na ich bambetle, kocyki, szczotki, kiedy przychodza na świat, transportery podróżne, puchary i najlepiej również miejsce do kąpieli i suszenia. Tiaaa….

 

 


„Jak Ty chcesz pokój dla psów, to ja chcę dla siebie”. Cholera, dla siebie tez bym chciala….

 

 


No i urosło… Salon (30m2) z kominkiem, wygodna kuchnia, spiżarka, pralnia + suszarnia, pokój komputerowy, pokój psi z „aneksem kąpielowym” , pokój gościnny, sypialnia syna, na wszelki wypadek (jakby się nam jeszcze trafił) jeszcze jedna sypialnia, małżeńska sypialnia, garderoba duża ogólna, garderoba przy głównej sypialni (a najlepiej przy wszystkich), pomieszczenie gospodarcze, duży garaż (jak nie na dwa auta, to przynajmniej 4m szeroki wewnątrz – i wystarczająco długi!), łazienki co najmniej dwie, najlepiej obie z oknem. Mógłby być jeszcze jakis stryszek. O czymś zapomniałam? Jakby się dało, to jeszcze siłownia, sauna i moja pracownia z wielka ilościa światła

 


Właściwie, to gotowalnia (buduar, znaczy się) też by mogła być, no nie?

 

 


Świetny plan, zwłaszcza, kiedy nie ma za dużo pieniędzy Co ja mówię! Kiedy ma się bardzo mało pieniędzy, i lwia cześć chatki pójdzie z kredytu.

 


Nooo… ale „skoro już się zarzynac, to przynajmniej wiedziec za co” (cytat z Pana i Władcy).

 

 


Topsz. Obciełam troszkę i został salon + 3 sypialnie + gabinet + dwie łazienki (co najmniej jedna z oknem!) + pralnia/suszarnia + kuchnia ze spiżarką + pomieszczenie gospodarcze + garaż (fajnie jeśli z opcją pomieszczenia dla ogrodu). Mniej niż na 130 użytkowej to się wszystko nie chcialo zmieścić, a najlepiej na 150+.

 

 


Aha, i to oczywiście wszystko ma być TANIO

 

 


Założenia wstępne są takie, że kupujemy projekt gotowy i bardzo niewiele w nim zmieniamy. Wśród tych setek coś się dla nas musi znaleźć!

 

 


Miałam przecieki co do warunków zabudowy, więc pod nie dobierałam projekty. Dobór projektu mauż scedował całkiem na mnie (w razie czego, moja wina będzie – zresztą, on na razie ma to w nosie).

 

 


I tak zaczęła się moja gehenna

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...