Azaliówka (dylematy wyboru)
Zabralam sie za okreslanie priorytetow w ogrodku i urodzila sie kolejna wersja elewacji - "bezokiennicowa"...
No i tak sie wlasnie sycko zmienia - chcialam okiennice koniecznie, a najprawdopodobniej bedzie bez... bo ma byc duzo miejca na pnacza. Wydaje mi sie, ze domek bez nich lagodnieje i - o dziwo - podoba mi sie.
Kolor elewacji to bezowa, zszarzala oliwka, dach bedzie z palety terakot, a na elementach elewacji i slupach najprawdopodobniej recznie formowana plytka klinkierowa - albo jednak kamuszek betonowy. To, co sami bedziemy mogli polozyc.
Okno kuchenne jest troszke krotsze niz pozostale (pod nim zlew i bateria, nie chce miec problemu z otwieraniem czy chlapaniem), i w nim znajdzie miejsce skrzynka pelna kwiecia, markujacego roznice w wys.parapetu :)
Kolorki na moim obrazku jakies takies malo wyrazne, ale podbic zawsze mozna.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia