Nasz domek - Natalka-Dziennik aki-aki
Nadchodzą Swięta i koniec roku - czas podsumowań, rozrachunków i planów na przyszły na pewno lepszy 2010.
Jak było:
Nieżle
Udało nam się prawie bez problemów zbudować wymarzony SSO.
Przebrnęliśmy z trudem i w pocie czoła przez papierologię.
Wybraliśmy po dużych namysłach i mocnym wysiłku móżgu ekipę budowlaną. Bardzo porządni ludzie, nie licząc drobnej wpadki którą odkryłam wczoraj. NIestety nie zatopili nam bednarki w fundamentach i teraz aby zrobić odgromówkę trzeba nieco pokopać. Znaczy elektrycy pokopią a ja zapłace
Dachowcy - fantazja - nic się nie leje i oby tak dalej.
Okna - w porządku
Plany noworoczne
- w styczniu ruszamy z elektryką i hydrauliką. Decyzja odnośnie obu wykonawców już podjęta.
- na luty i marzec planujemy zrobić wszystko to czemu nie zaszkodzi mróz.
Od marca - kwietnia ruszamy z dalszą wykńczaniówką ile się da maksymalnie szybko.
Mamy nadzieję do września się wprowadzić.
Jakkolwiek by nie było - przyszłe święta spędzimy w nowym domku
Moje postanowienia noworoczne:
*mniej nerwów,
*więcej opanowania,
*nie przywiązywać wagi do głupstw,
*widzieć dobre strony,
*dawać sobie i innym więcej swobody,
*bawić się i pielęgnować fantazję,
Czego i Wam życzę
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia