Projekt ORZESZEK Tiny & Wakmena
2005.10.18
No to w tym miejscu zaczynam moje problemy z oknami, które parę dni temu przywieźli.
Na początku września zamówiłem okna P4 U1,1 , okucia 4 st antywłamaniowy na skrzydło, profil TROCAL 4 komorowy z odwróconym wzmocnieniem z blachy w środku spaecjalnie dla takich okien.
Firmę BOSHOR - gdyńska fabryka okien poinformowałem, że okna będę sam montował oraz o tym, że ramę okna przewiercę wiertłem fi 9,5 pod kontaktrony do alarmu.
Umówiliśmy się na środę, na godzinę 09:00 a na godzinę 13:00 umówiłem się z firmą, która miała mi wstawiać drzwi Gerdy. Jest godzina 09:20 nikogo nie ma. Dzwonię a pani w słuchawce poinformowała mnie, że okna są jeszcze nie zrobione . Musiałem odmówi montarzystów od Gerdy i bardzo się tłumaczyć z jakiej to przyczyny.
Aaaa. Dzień wcześniej specjalnie dzwoniłem do tej firmy by upewnić się czy wszystko jest OK i ta sama pani powiedziała, że jak jutro mają przyjechać z oknami to zadzwonią i nie mam się o nic martwić.
Pani również powiedziała,że w najbliższy poniedziałek do mnie zadzwoni i mnie poinformuje czy okna będą zrobione i na kiedy.
Tego było już za wiele. Dnia następnego pojechcałem do firmy Boshor i po krótkiej wymianie (kulturalnych) zdań zapewnili mnie, że we wtorek o 90:00 okna są już u mnie na działce.
CDN.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia